Nie wszystko eko, co się zieleni

Jeśli kojarzycie ekologiczną architekturę z dużą ilością zieleni na ścianach, balkonach i dachach, to jesteście w błędzie!

Nie wszystko eko, co się zieleni

Z czym kojarzy się Wam ekologiczna architektura? Najprawdopodobniej w pierwszej kolejności na myśl przyszedł Wam obraz domu-ogrodu o zielonych ścianach, dachach i balkonach. Jeśli tak, to macie błędne przeświadczenie, czym jest ekologia w architekturze.

Różnice o naszych wyobrażeniach, a rzeczywistością czym jest budynek zrównoważony, ekologiczny, nowoczesny celnie przedstawił architekt Stanisław Rudzki. Porównał on dwa budynki Bosco Verticale i House 2226.

Bosco Verticale to dwie ikoniczne wieże mieszkalne w Mediolanie. Budynki są dosłownie obrośnięte zielenią. Na każdym balkonie posadzono drzewa i krzewy, w efekcie budynki wyglądają, jakby porastała je pierwotna puszcza. Bosco Verticale niewątpliwie kojarzy się z ekologią w architekturze, ale w rzeczywistości to przykład mało ekologicznego budownictwa.

Bosco Verticale

Problem w tym, że drzewa, wraz z ziemią w której rosną, generują istotne obciążenie. Aby konstrukcja to wytrzymała, wymagane jest dodatkowe zbrojenie, więcej stali i więcej betonu – czyli rośnie zużycie surowców. Beton zaś wymaga cementu, którego produkcja wiąże się z dużą emisją CO2 do atmosfery.

W efekcie, budynek z drzewami na balkonach jest dużo mniej ekologiczny niż analogiczny budynek bez drzew. Stanisław Rudzki stwierdza, że Bosco Verticale to greenwashing w czystej postaci.

Jako kontrprzykład budownictwa ekologicznego i zrównoważonego podał budynek House 2226, który zbudowano w Lustenau w Austrii. Ze względu na użyte materiały (specjalny rodzaj pustaka), budynek naturalnie oddycha i nie wymaga klimatyzacji. To zaś przekłada się na mniejsze zużycie energii elektrycznej, a w efekcie na mniejszy ślad węglowy.

House 2226

Ważną cechą budownictwa ekologicznego jest oszczędność zasobów. Szczególnie dąży się do zmniejszenia zapotrzebowania na energię, m.in. poprzez odpowiednią termoizolację oraz wykorzystanie naturalnego nasłonecznienia. Mniej zużytej energii to zaś korzyść dla środowiska (i oszczędność dla kieszeni właściciela).

Co ważne, zgodnie z tą perspektywą również i Wy możecie mieszkać w ekologicznym budynku i wcale nie chodzi o to, aby mieć drzewo na dachu.

Artykuł opracował: Jan Baran

Udostępnij