Czy miasto zadba o zrównoważony rozwój terenów nad Kanałem Żerańskim?

Planowanie przestrzenne  16 stycznia 2020

Analizujemy wariantową koncepcję urbanistyczną dla obszaru Portu Żerańskiego

Czy miasto zadba o zrównoważony rozwój terenów nad Kanałem Żerańskim?

Poniższy rysunek przedstawia fragment Kanału Żerańskiego i Port Żerański. Co prawda mapka jest zorientowana nietypowo (północ jest po lewej), ale chyba łatwo się w niej rozeznać. Tereny na zachód od kanału (czyli „na dole” na ilustracji) są już częściowo zagospodarowane budownictwem mieszkaniowym. Natomiast tereny pomiędzy kanałem a torami kolejowymi dopiero czekają na zagospodarowanie.

Tereny po jednej i drugiej stronie kanału docelowo będą lepiej skomunikowane: pojawi się kładka czy też most, co skróci czas przeprawy. Planowane jest też przedłużenie linii tramwajowej ulicą Modlińską. Naszym zdaniem jest to okazja, by tereny na obu brzegach traktować jako całość: to, czego brakuje po stronie zachodniej, można by zrekompensować po stronie wschodniej.

Powstaje koncepcja…

W pierwszej połowie 2018 roku Miasto przeprowadziło pilotażowy projekt „Osiedla Warszawy”, w ramach którego odbyły się trójstronne warsztaty, konsultacje społeczne zakończone raportem z wnioskami do nowego studium i planu miejscowego.

W oparciu o te wytyczne urzędnicy zamówili wielowariantową koncepcję urbanistyczną terenów po wschodniej stronie Portu Żerańskiego. Przyjrzeliśmy się temu dokumentowi[1] i mamy pewne zastrzeżenia.

Jedyne planowane połączenie z obszarem po drugiej stronie kanału (już zagospodarowanym) ma przebiegać na przedłużeniu ulicy Kowalczyka jako ciąg pieszo-rowerowy przez planowany Park Żerański do środkowego cypla.

Pomiędzy ulicą Modlińską, Płochocińską i Kanałem Żerańskim (czyli po stronie zachodniej) zaplanowano dla usług oświaty jeden żłobek obok orlika. Oba obiekty już istnieją, a dookoła powstają już w zasadzie tylko kolejne inwestycje mieszkaniowe, pomimo opóźnień w realizacji podstawowego układu ulicznego. Koncepcja powiela to rozwiązanie, zakładając jeden dedykowany teren dla usług publicznych z zamierzeniem zespołu szkolno-przedszkolnego oraz symboliczny skrawek środkowego cypla dla usług oświaty i zdrowia.

Mówiąc najprościej, mieszkańcom rejonu Kowalczyka-Morelowa brakuje usług społecznych i oświaty – składali w tej sprawie petycję i m.st. Warszawa doskonale wie o wadach obowiązującego planu miejscowego. Brakuje również dostępnych terenów zieleni (ma nim być park Żerański). Mieszkańcy uważają więc, że obszar po drugiej stronie nie powinien być wyłącznie osiedlem. Twierdzą, że trzeba zachować dominującą funkcję przyrodniczą z elementami sportowymi.

Co mamy do wyboru?

Autorzy koncepcji przedstawili oczywiście kilka wariantów zagospodarowania tych atrakcyjnych terenów.

„Nie ulega wątpliwości, że najkorzystniejszy ekonomicznie wariant to wariant z najintensywniejszym zagospodarowaniem, czyli wariant D. Jeśli jednak należy szukać kompromisu między oczekiwaniami mieszkańców (duże tereny parkowe) a zurbanizowaniem znacznej części terenów należy wskazać wariant autorski (wariant E) jako optymalny pod względem społecznym jak też i prognoz finansowych, pod warunkiem koniecznej optymalizacji kosztów oraz odpowiednich negocjacji z interesariuszami”.

„Optymalny” wariant zagospodarowania (podobnie jak warianty powarsztatowe) przygotowano w oparciu o metodologię Rural-to-Urban Transect, która pięknie wygląda na papierze i udaje, że Miasto wybierze kompromis pomiędzy oczekiwaniem społecznym – dużym terenem parkowym, a umożliwieniem deweloperom zabudowy kolejnego, niezwykle atrakcyjnego terenu z możliwością utworzenia mariny, parku wodnego, bazy sportów wodnych. Niestety byłby to wybór w oderwaniu od potrzeb mieszkańców drugiej strony Kanału, którzy nie mieli tyle szczęścia przy planowaniu ich najbliższego obszaru.

Nie zaniedbujmy zachodniej strony kanału!

Podsumowując: opracowana koncepcja ma jedną zasadniczą wadę. Spoglądając na samą okładkę tego opracowania, można odnieść wrażenie, że dwie strony Kanału Żerańskiego będą różne – starsza, gorzej zaplanowana, oraz nowa, oddzielona przyszłym parkiem Żerańskim i zrównoważona. Jednak zrównoważona jedynie we własnej enklawie. A obszar fizycznie rozdzielony Kanałem Żerańskim powinien być przestrzennie spójny i zbilansowany.

Jesteśmy zdania, że przy planowaniu zagospodarowania kolejnych terenów nie można odwracać się od błędów popełnionych na terenach z nimi sąsiadującymi. Należy próbować te błędy naprawić.Należy zmobilizować Miasto, żeby zabezpieczyło tereny dla usług społecznych/oświaty po zamieszkanej stronie Kanału Żerańskiego. Można bowiem stworzyć koncepcję dla drugiej, jeszcze niezamieszkanej strony, tak by zapewnić zrównoważone przeznaczenie tych terenów. Wystarczy tylko nie ulegać nienasyconym apetytom deweloperów i nie tworzyć dysproporcji między obydwoma obszarami.

A tak mógłby wyglądać park wodny…

Przypisy

1. „Wariantowa koncepcja urbanistyczna dla obszaru Portu Żerańskiego wraz z prognozą skutków finansowych” autorstwa Mycielski Architecture & Urbanism z 19.07.2019 na zamówienie Biura Architektury i Planowania Przestrzennego.

Źródła ilustracji

1 – koncepcja urbanistyczna dla Portu Żerańskiego

2 – wytyczne do studium

3 – wytyczne do MPZP

4 – koncepcja urbanistyczna dla Portu Żerańskiego

Udostępnij