Stulecie urodzin Mieczysława Wajnberga

Architektura i zabytki  Wola  8 grudnia 2019

100 lat temu, 8 grudnia 1919 r., urodził się w Warszawie Mieczysław Wajnberg – polsko-żydowski kompozytor, który przez większość życia tworzył w Związku Radzieckim. Czy Warszawa pamięta o swoim kompozytorze, który – podobnie jak Fryderyk Chopin – spędził w tym mieście pierwsze dwadzieścia lat życia?

Stulecie urodzin Mieczysława Wajnberga

Mieczysław Wajnberg (również Weinberg) urodził się w stojącej do dziś kamienicy przy ul. Żelaznej 66. Zainteresowanie muzyką przejął po ojcu, Samuelu, który był muzykiem teatrów rewiowych. Jako nastolatek utalentowany Mieczysław kształcił się w Konserwatorium Warszawskim u Józefa Turczyńskiego, jednego z ówcześnie najlepszych pedagogów fortepianu. W 1936 r. skomponował muzykę do filmu „Fredek uszczęśliwia świat”. (Cały film możecie obejrzeć na YouTube.) We wrześniu 1939 r. Wajnberg opuszcza rodzinne miasto i ucieka przed nawałą hitlerowską na wschód. Tak wiatr historii uczynił z niego obywatela Związku Radzieckiego.

Początkowo osiadł w Mińsku, gdzie kontynuował naukę kompozycji. Po napaści Niemiec na Związek Radziecki wyjechał do Taszkentu, gdzie pracował w lokalnej operze. Ożenił się wtedy z Natalią Wowsi-Michoels, córką znanego żydowskiego aktora i reżysera. W 1943 r. przeniósł się do Moskwy, z którą był związany aż do śmierci w 1996 r.

Rodzina Wajnberga zapłaciła najwyższą cenę za bycie Żydami. Rodzice i siostra kompozytora zostali zamordowani przez nazistów. Jego teść został zamordowany z powodów politycznych na rozkaz Stalina. Również Mieczysława dosięgły represje, w 1953 r. został aresztowany za „żydowski nacjonalizm burżuazyjny”.

Przyjacielem Wajnberga był Dymitr Szostakowicz, najbardziej znany radziecki kompozytor. To dzięki pomocy Szostakowicza Mieczysławowi udało się przeprowadzić do Moskwy oraz został zwolniony z więzienia po aresztowaniu. Jako kompozytor żył w cieniu bardziej znanego przyjaciela. Dopiero w ciągu ostatnich lat jego muzyka zyskuje międzynarodowe uznanie.

Dorobek muzyczny Wajnberga jest bardzo bogaty. Napisał: 26 symfonie, 2 sinfonietty, 17 kwartetów smyczkowych, 28 sonat, kilka koncertów, 7 oper. Jednym z jego bardziej znanych dzieł jest opera „Pasażerka”, skomponowana do tekstu na podstawie książki Zofii Posmysz o tym samym tytule. Akcja opery opowiada o niemieckiej esesmance – nadzorczyni z Auschwitz – i polskiej więźniarce; fabuła powstała na podstawie przeżyć Zofii Posmysz. Opera powstała w latach 1967–1968, lecz jej premiera została wstrzymana przez cenzurę radziecką, bojącą się konotacji ze stalinowskimi gułagami. Premiera pasażerki odbyła się dopiero w 2006 r., 10 lat po śmierci kompozytora, a obecnie wystawiana jest po obu stronach Atlantyku.

Kamienica przy Żelaznej 66, w której urodził się Mieczysław Wajnberg. Fot. Wikimedia Commons.

Po wojnie Wajnberg odwiedził Warszawę tylko raz, w 1966 r. podczas festiwalu „Warszawska Jesień”. Warszawa zdaje się powoli przypominać sobie o swoim kompozytorze. W mieście nie ma ulicy jego imienia. Niemniej kamienica, w której urodził się, została niedawno wpisana do rejestru zabytków dzięki staraniom stowarzyszenia „Kamień i co?”. W ramach obchodów rocznicy urodzin kompozytora Muzeum Polin przygotowało cykl koncertów Wajnberg@100.

 

[Zdjęcie kompozytora z archiwum Olgi Rakhalskoi, za: https://www.polin.pl/pl/aktualnosci/2019/07/15/mieczyslaw-wajnberg]

_

Udostępnij