Syreni Śpiew na dobre w rejestrze zabytków!
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego utrzymało w mocy decyzję Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, co oznacza, że odwołanie złożone przez właściciela budynku okazało się nieskuteczne.
Zakładamy, że przed nami jeszcze długie miesiące walki na etapie postępowania przed sądami administracyjnymi, ale wiele wskazuje na to, że firma Radius (z którą powiązani są Robert Szustkowski i Jacek Kotas – nasi przeciwnicy w sporach dotyczących Mapy Reprywatyzacji 2.0) nie będzie już miała szansy wyburzyć pawilonu zgodnie z prawem.
Bardzo nas cieszy ta decyzja i nieskromnie przypominamy, że to właśnie my (razem z warszawskim TONZ i stowarzyszeniem Masław) złożyliśmy wniosek o wszczęcie postępowania w tej sprawie.
Ochrona budynku projektu Andrzeja Kowalewskiego jest szczególnie ważna, jeżeli weźmiemy pod uwagę losy Supersamu, pawilonu Chemii na Brackiej, Emilii czy Rotundy – Syreni Śpiew może zostać jednym z ostatnich wartościowych architektonicznie ORYGINALNYCH modernistycznych pawilonów.
Mamy nadzieję, że służby konserwatorskie skutecznie przymuszą inwestora do zadbania o zabytek i uda się jeszcze poza samą bryłą budynku uratować również cenne znajdujące się we wnętrzu mozaiki autorstwa Kazimierza Gąsiorowskiego – w ostatnich miesiącach niestety ich stan mocno się pogorszył.
Jeżeli chcecie, żebyśmy dalej działali na rzecz warszawskich zabytków dorzućcie się do zbiórki, która zapewni nam możliwość dalszego funkcjonowania: