Problemy mokotowskich bibliotek – składamy wniosek o kontrolę

MJN  Mokotów  12 lipca 2022

W tym roku mokotowskie biblioteki będą obchodziły swoje stulecie. Na Mokotowie działa 29 placówek, a wszystkie są zarządzane od 30 lat przez tę samą osobę.

Problemy mokotowskich bibliotek – składamy wniosek o kontrolę

 

Wydawałoby się, że tak długi okres pozwoliłby na poznanie wszystkich problemów, diagnozowanie nowych, ale przede wszystkim usuwanie ich na bieżąco. Nic bardziej mylnego, biblioteki mokotowskie trawią problemy w trzech głównych obszarach: stanie technicznym, fatalnym wizerunku, a także dostępności dla osób z niepełnosprawnościami oraz osób starszych.

Problem pierwszy: stan techniczny

Na Mokotowie znajduje się 29 placówek. Praktycznie każda z nich boryka się z jakimś problemem. Szczegółowo zilustrujemy to na przykładzie czterech bibliotek.

Placówka przy ul. Gruszczyńskiego 12 – Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży Nr 95

W tym przypadku mamy do czynienia z utrudnionym wejściem od strony ulicy. Najpierw trzeba przejść przez stosunkową wąską furtkę, potem do góry po schodkach do wejścia, a następnie zejść do poziomu poniżej ulicy. Do budynku prowadzą 4 stopnie, do samej biblioteki kolejne kilkanaście schodków. W efekcie, osoby z problemami w poruszaniu się nie mają tam dostępu. Ponadto brakuje WC dla osób z niepełnosprawnościami (jest jeden WC dla personelu i jeden dla czytelników). W placówce znajduje się jedno stanowisko z komputerem dla czytelników, na którym znajduje się katalog.

Sama biblioteka mieści się w suterenie pierwotnie przeznaczonej na szatnie szkoły podstawowej, również zarządzanej przez dzielnicę. Wcześniej wypożyczalnia znajdowała się w starym budynku Domu Kultury KADR, ale po wybudowaniu nowego budynku dyrektor domu kultury nie zgodził się na dalsze funkcjonowanie tam placówki. Spowodowało to przymusowe przenosiny do szkoły przy ul. Gruszczyńskiego. Jak to się stało, że od 2017 roku władze dzielnicy nie potrafiły wymusić powrotu biblioteki na jej dawne miejsce? Osoby z niepełnosprawnościami wyraźnie mówią, że ubolewają nad tym, że nie mogą normalnie korzystać z placówki ze względu na utrudniony dostęp.

Biblioteka przy Gruszczyńskiego

Utrudniony dostęp to nie wszystko. Biblioteka nr 95 jest przy dużych ulewach zalewana wodą! Według naszych informacji w ciągu ostatniego roku zdarzyło się to 5-6 razy. Woda wlewa się przez okna, kratki odpływowe pod oknami z obu stron budynku są małe i wąskie, a jakby tego było mało, znajdują się one w kanaliku, do którego spływa woda. Wszystkie pomieszczenia biblioteki (główna sala, magazyn i pokój socjalny oraz WC/łazienka) zostały zalane wodą do kilku centymetrów wysokości! To wszystko w miejscu, w którym przy podłodze są kontakty elektryczne. Sama Straż Pożarna zwróciła uwagę na niebezpieczeństwo porażenia prądem.

Minął już rok,szkody nie zostały usunięte – ze ścian odchodzi tynk, wybrzuszenia są również na parapetach, widać też pleśń. Zamiast usunąć problem, zasłania się go regałami. Mimo, że wypożyczalnię nr 95 widziało już kilku urzędników, nie rozwiązano problemu fatalnego stanu technicznego oraz braku dostępności dla osób z niepełnosprawnościami i seniorów.

Placówka przy ul. Żuławskiego 4/6 – Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży Nr 20

Dojście do tej placówki jest utrudnione przez parkujące samochody dookoła budynku i kilkanaście schodów utrudniających wejście do biblioteki. Mieści się ona bowiem razem z Ośrodkiem Kultury Forum na I piętrze budynku Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej „Politechnika”. Niestety nie można zrobić windy, ponieważ Spółdzielnia sprzedała wiele lat temu pod budynkiem miejsca garażowe prywatnym nabywcom i związku z tym trzeba uzyskać pozwolenie od wszystkich właścicieli miejsc garażowych. Dlatego, pomimo tego, że Biblioteka ma obsługiwać mieszkańców, to seniorzy lub osoby z niepełnosprawnościami mają utrudniony dostęp do placówki. Dlatego też w Bibliotece działa usługa „Książka na telefon”, gdzie czytelnicy mogą zamówić pozycje telefonicznie, podejść i pracownik znosi książki na parter. To kolejne zadanie dla pracowników placówek – kompletowanie zamówionych książek i zniesienie na dół – a dla czytelnika z niepełnosprawnościami lub seniora oznacza brak samodzielności.

Biblioteka przy Żuławskiego

Z wypożyczalni korzystają liczne grupy studentów, gdyż filia posiada duży zasób podręczników naukowych i akademickich. Oferowane przez placówkę zbiory mają szerokie spektrum, znajdują się tu nie tylko książki, ale również ogromny zbiór audiobooków i gier planszowych.

Biblioteka nie ma klimatyzacji i latem stanowi to bardzo duży problem, gdy temperatura w pomieszczeniu przekracza 30 stopni – ciężko się pracuje i korzysta z biblioteki w takich warunkach. Do głównej sali prowadzą schodki – stanowi to kolejną barierę dla osób starszych i z niepełnosprawnościami, a regały ustawione są zbyt wąsko, stanowiąc dyskomfort dla osób poruszających się na wózku lub o kulach. W znajdującej się w tej placówce czytelni jest duży stół, jednak brakuje komputerów i miejsca do swobodnego poruszania się. Placówka nie gwarantuje dostępu do WC dla osób z niepełnosprawnościami ruchowymi.

Placówka przy ul. Melsztyńskiej 4/10 – Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży Nr XXX

Ta biblioteka mieści się na I piętrze budynku ZGN Mokotów. Brakuje tutaj windy lub rampy, a pracownicy pomagają przy wnoszeniu wózków. Brak jest przystosowanego WC dla osób z niepełnosprawnościami oraz matek z dziećmi. Regały są ciasno ustawione i ciężko się między nimi poruszać. W czytelni znajduje się jeden duży stół, a dookoła niego kąciki dla dzieci. W placówce są trzy bardzo już wiekowe stanowiska komputerowe.

Biblioteka na Melsztyńskiej

Biblioteka nie ma klimatyzacji, co szczególnie utrudnia korzystanie z niej latem przy wysokich temperaturach. Barierki balkonowe są zabezpieczone trytytkami, a drzwi balkonowe oraz awaryjne są nieszczelne, przez co zimą ucieka dużo ciepła. Budynek od zewnątrz nie miał poważnego remontu od jego powstania. Odpada tynk, schody na piętro kruszą się i nie zostały do tej pory naprawione, a oświetlenie zewnętrzne pozbawione jest klosza.

Placówka przy Al. Niepodległości 19 – Dzielnicowa Wypożyczalnia Multimedialna, Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży Nr 8, Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży Nr XXXIII

Oddziały przy Al. Niepodległości 19 mieszczą się na I piętrze budynku Spółdzielni Mieszkaniowej „Mokotów”. Z elewacji odpada tynk. Brakuje windy i/lub rampy, są tylko strome, zagrażające bezpieczeństwu, schody na zewnątrz bez oznaczeń, że prowadzą do biblioteki.

Okna są nieszczelne, a w skrajnych przypadkach są doszczelniane tkaninami albo piankami po zakupionej elektronice! Przy większych opadach do środka leje się woda. Zimą temperatura w salach spada do 15 stopni Celsjusza, co jest niezgodne z BHP. W takich warunkach pracownicy muszą dogrzewać salę elektrycznymi piecykami. Natomiast w lato temperatura na sali potrafi sięgać 30 stopni. Rozwiązaniem doraźnym są rozstawione wiatraki, które mają usprawnić cyrkulację powietrza – tak się jednak nie dzieje.

Biblioteka przy Al. Niepodległości

Przez wiele lat nie robiono żadnych remontów. Dopiero interwencja sanepidu przyczyniła się do pierwszych doraźnych remontów i napraw. Kontrola wykazała, że stan pomieszczeń rażąco zagrażał zdrowiu. Kontrolerzy nakazali odmalowanie ścian i wymianę wykładzin. Dlaczego odświeżenie placówki zajęło 2 lata pomimo tak prostych prac? Dlaczego pracownicy zajmujący się remontem byli kierowani do innych zadań w innych placówkach? Poza tym remontem „ratunkowym” nakazanym przez sanepid w 2015 roku od 17 lat nie robiono żadnych generalnych remontów. Czy na pewno władze biblioteki, dzielnicy nie mają sobie nic do zarzucenia? Jak to możliwe, skoro na budowę części pawilonu, w której znajdują się filie biblioteczne miasto Warszawa przeznaczyło środki finansowe?

Problem drugi: wizerunek

Działalność placówek bibliotecznych Mokotowa w kontekście działalności innych bibliotek dzielnicowych Warszawy prezentuje się bardzo słabo pod względem promocyjno-wizerunkowym. Działania promocyjne skupiają się wyłącznie wokół dwóch nowo otwartych bibliotek, których ogólny wygląd zachęca do ich odwiedzin. W zestawieniu rocznym za 2020 r. najwięcej czytelników mają placówki, które są nowo otwarte, czyli te na Tynieckiej (2014) oraz na Mozarta (2017), lub po remoncie, co widać chociażby na Bonifacego, gdzie remont był pod koniec 2019 roku. Na taki stan ma również wpływ dostępność biblioteki w trybie dwuzmianowym w systemie tygodniowym i ilość bibliotekarzy pracujących w tych wypożyczalniach i czytelniach.

Co prawda, Biblioteka Publiczna im. Zygmunta Łazarskiego w Dzielnicy Mokotów zatrudnia łącznie 135 pracowników, to na jedną placówkę przypada 2-3 pracowników co wpływa na jakość obsługi. Pracownicy bibliotek dziecięcych posiadających przestrzeń, prowadzą jeszcze warsztaty, zajęcia i lekcje biblioteczne, wszystkie placówki organizują wydarzenia (np. spotkania autorskie, pikniki, pokazy). Biblioteki są rozliczane nie tylko z działalności podstawowej, ale głównie z działalności kulturalnej. Niestety, ze względu na zatrważające warunki lokalowe i brak dostępności dla osób z niepełnosprawnościami oraz seniorów można dostrzec brak zainteresowania czytelników tymi miejscami.

Jakby tego było mało, na Mokotowie brakuje widoczności bibliotek w przestrzeni miejskiej. Neony biblioteczne czy inne systemy informujące o lokalizacji biblioteki w przestrzeni dzielnicy na Mokotowie praktycznie wcale nie występują.

Prezydent m. st. Rafał Trzaskowski związku z wprowadzeniem nowej identyfikacji wizualnej warszawskich bibliotek powiedział: „Warszawski program rozwoju bibliotek to wsparcie dla miejskich instytucji. Ma zapewnić warszawiankom i warszawiakom najwyższy standard usług bibliotecznych. […] Chcemy również, aby marka warszawskiej biblioteki była rozpoznawalna. […] Dzięki temu łatwiej odnajdziemy te instytucje w przestrzeni miasta. […] A ponieważ biblioteki służą nam wszystkim – wspólnie więc dbamy o to, by mogły się rozwijać i przyciągać kolejnych czytelników. […] I pamiętajmy, […] że jak żadne inne instytucje publiczne biblioteki uczą i rozwijają są [powinny być] powszechnie dostępne, bezpłatne, nie dyskryminują, bo biblioteki są dla wszystkich.” Mimo tych optymistycznych deklaracji ciągle wiele pozostaje do zrobienia w kwestii promocji i dostępności placówek bibliotecznych.

Prezydent Trzaskowski przekonuje, że warszawskie biblioteki są powszechnie dostępne, co nie ma pokrycia w rzeczywistości.

W kontekście cytowanej wypowiedzi prezydenta, na Mokotowie również zaniedbany pozostaje system informacji miejskiej, który pokazuje położenie bibliotek w odległości od węzłów komunikacyjnych. Tak jest w innych dzielnicach np. na Bemowie, Śródmieściu, Żoliborzu, Bielanach, Ursynowie. Tabliczki wskazujące odległość do biblioteki i jej typ mogłyby pokierować nowych potencjalnych czytelników do jej odwiedzenia, a tym samym do skorzystania z jej zasobów.

Przyciąganiu nowych czytelników nie sprzyja to, że wystrój placówek, oprócz tych niedawno powstałych, zatrzymał się w czasie i nie zmienił się znacząco od ich powstania. Malowanie ścian często odbywało się we własnym zakresie zespołu placówki, bez wsparcia finansowego odgórnie.

Problem trzeci: dostępność dla osób z niepełnosprawnościami i osób starszych

W każdym ze szczegółowo omówionym przez nas przykładzie powtarza się problem barier technicznych powodujących utrudniony dostęp dla osób starszych i osób z niepełnosprawnościami. Dyrektorka biblioteki dzielnicowej w odpowiedzi na nasze interpelacje tłumaczy się, że niektóre placówki działają w lokalach nie będących własnością m. st. Warszawy, a także w tych, gdzie ze względu na konstrukcję nie ma technicznych możliwości dostosowania do potrzeb osób z niepełnosprawnościami ruchowymi. Natomiast, jak pokazaliśmy wyżej, przecież najbardziej skrajne przypadki są w gestii dzielnicy lub miasta.

W kontekście dostępności dla czytelników ze specjalnymi potrzebami głównie niepełnosprawnościami wzroku mokotowska Biblioteka, niestety ma stosunkowo niewielki zasób książek z dużą czcionką w porównaniu do bibliotek innych dzielnic.

W czerwcu tego roku Miasto st. Warszawy uchwaliło na kolejne lata program dla osób z niepełnosprawnościami, w którym są przedstawione na podstawie badań potrzeby osób z niepełnosprawnościami m. in. aktywność edukacyjna i znoszenie barier. Osoby z niepełnosprawnościami potrzebują bardziej różnorodnej oferty, aby mogły z niej czerpać w zależności od swoich indywidualnych preferencji i potrzeb. 27% ma potrzebę miejsca spotkań i zajęć służących zagospodarowania wolnego czasu. Dotyczy to również dzieci z niepełnosprawnościami. Natomiast potrzeby, które dotyczą osób z niepełnosprawnościami również dotyczą seniorów. Biblioteki na Mokotowie nie spełniają tych założeń.

Te wszystkie problemy są codziennym losem wielu placówek dzielnicowej biblioteki na Mokotowie. Odwiedziliśmy wszystkie biblioteki i mimo problemów zawsze zaskakiwało nas jedno – że mimo tego ich bibliotekarze i bibliotekarki wkładają mnóstwo serca w swoją pracę i dbają o to, aby biblioteki działały jak najlepiej. A to wszystko pomimo tego, że obecna dyrektorka od 30 lat zajmuje swoje stanowisko na czas nieokreślony i od 30 lat bez jakiejkolwiek kontroli jak funkcjonuje jednostka.

 

W związku z powyższymi problemami, złożyliśmy do prezydenta Rafała Trzaskowskiego wniosek o przeprowadzenie kontroli.

 

Autorzy: Melania Łuczak i Adam Orzechowski.

 

Udostępnij