Wysokie opłaty za śmieci i śmiesznie niskie ulgi

Kryzys klimatyczny  Odpady  Samorząd  13 maja 2021

Na jakie ulgi w opłatach za śmieci mogą liczyć mieszkańcy Warszawy.

Wysokie opłaty za śmieci i śmiesznie niskie ulgi

Ponad 35% odpadów, które wyrzucają warszawiacy to odpady kuchenne i bio. Takie, które mogłyby trafić na kompostowniki przydomowe i tam się zamienić w substrat do kwiatów i ogródków. Ci, którzy zakupią swój kompostownik i ustawią przy swoim domu mogą liczyć na ulgę w opłacie za odbiór śmieci w wysokości… 4 zł miesięcznie.  

Podstawę na terenie Warszawy do tej ulgi jest zapis wprowadzony uchwałą Rady Miasta w grudniu 2019 roku

„Zwalnia się w części z opłaty właścicieli nieruchomości w zabudowie jednorodzinnej, którzy kompostują bioodpady stanowiące odpady komunalne w kompostowniku przydomowym. W takim przypadku wysokość opłaty określoną w § 1 ust. 2 pkt 1 pomniejsza się o 4,00 zł”.

Uchwała z 2019 roku wprowadzała opłaty w wysokości 95 za dom jednorodzinny i 64 zł za mieszkanie. Niezależnie ile osób tam mieszkało i ile kompostu produkowało. Od 1 kwietnia 2021 obowiązuje nowa uchwała  z  listopada 2020. Powiązano nasze opłaty za odbiór śmieci (w tym, tych kompostowanych) z licznikami na wodę. Ulgi za kompostownik nie zmieniono.

Opłaty za śmieci wzrosły, ulga pozostała bez zmian

Samo wprowadzenie ulgi nie jest żadną łaską ze strony władz Warszawy. Obowiązek wprowadzenia takiej ulgi został przyjęty w nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminie. Ważne, że nowelizacja wprost wskazuje, że ulga ma być proporcjonalna do zmniejszenia kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z gospodarstw domowych.

Zasada jest prosta. Miasto wprowadza ulgę, która musi być adekwatna do obniżenia kosztów, jakie miasto ponosi względem niewywiezionego z posesji odpadu bio. Miasto musi także udowodnić, że ulga wynika z kalkulacji zmniejszenia kosztów, jakie są związane z nieodbieraną frakcją bio. Dokonać takiego wyliczenia zapewne nie jest łatwo.

Drugą zasadą jest to, że sposób obliczania ulgi musi być adekwatny do systemu opłat za odbiór odpadów. Gdy w 2019 roku obowiązywała stała 95 zł to stała kwota 4 zł była uzasadniona. Obecnie gdy każdy z nas płaci inną kwotę, która jest określana na podstawie zużycia wody, to kwota ulgi powinna być również zależna od tego wskaźnika. 

Skoro mamy system, który ma odzwierciedlać ilość mieszkańców w budynku, a zarazem ilość produkowanych odpadów, to także w uldze powinniśmy znaleźć odzwierciedlenie ilości nie wyrzuconego odpadu, którym sami się zajmiemy. Każdy z nas powinien uzyskać ulgę w takim zakresie, w jakim przyczynia się do obniżenia kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi w Warszawie.

Kompostowanie w Warszawie

Na miejskim serwisie 19115 miasto nas do kompostowania zachęca:

  • Kompostowanie to jedna z najlepiej sprawdzonych metod powtórnego wykorzystania odpadów. Pozwala zmniejszyć o 30-50% ilość odpadów wywożonych na wysypiska.
  • W przydomowym kompostowniku można przetworzyć nawet 300 kg odpadów w ciągu roku.

Wg. danych za 2019 r. przeciętny Warszawiak wyrzuca około 450 kg rocznie. Biodopady to znaczna część odpadów w Warszawie. Około 35% wszystkich odbieranych odpadów w Warszawie to odpady zielone i kuchenne. Jaka powinna być ulga dla kompostujących odzwierciedlająca realnie oszczędność miasta w związku z nieodbieraniem od danej nieruchomości odpadów bio? Koszty to zbiórka, transport, przetwarzanie, unieszkodliwianie. Zakładając, że z danego domu, 20% to bioodpady i odpady kuchenne, a dany dom płaci 220 zł za odbiór śmieci to ulga dla takiego domu nie powinna wynosić 4 zł, a 44 zł i zamiast płacić 220 zł płacilibyśmy 176. W skali roku to zysk 528 zł. Przydomowy kompostownik kosztuje 200 zł. Taka inwestycja zwraca się w pół roku.

Władze Warszawy powinny już w uchwale z 2019 roku ustalić stawkę ulgi na wyższym poziomie. Nie wprowadzenie tej zmiany przy zmianie uchwały z 2020 roku zakrawa o działanie niezgodne z prawem. Takie stanowisko było już wydane przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wlkp. dla uchwały podjętej przez samorząd Zielonej Góry.

Pisaliśmy już czego wynikają wysokie stawki odbioru odpadów. Jednym ze sposobów, jaki natychmiast powinien zostać wykorzystany jest:

  • duża miejska kompostownia, w której można kompostować nie tylko odpady zielone, ale też i odpady kuchenne.
  • realne zachęcenie właścicieli domów jednorodzinnych do ustawienia na swoim terenie kompostowników. Zachętą powinna być po pierwsze ulga od kosztów odbioru odpadów na poziomie realnych oszczędności, jakie ponosi miasto.
  • Ratusz może też uruchomić system dofinansowania do zakupu kompostowników.

Autorem artykułu jest Łukasz Porębski, radny MJN na Żoliborzu

 Źródła: 

https://prawodlasamorzadu.pl/2020-09-28-jak-prawidlowo-ustalic-zwolnienie-kompostownikowe

Grafika za warszawa19115.pl

 

 

Udostępnij