Tarcza antyflipperska
Wraz z Lewicą złożyliśmy dziś w Sejmie projekt Tarczy antyflipperskiej. Poznajcie jej założenia.
Nikt dokładnie nie zna skali spekulacji na rynku mieszkaniowym. Potężne wzrosty cen nieruchomości w ostatnich latach sprawiły, że królami rynku zostali flipperzy – „profesjonaliści”, którzy skupują mieszkania tylko i wyłącznie w celu dalszej odsprzedaży z astronomiczną marżą.
Nieprzypadkowo w każdym bloku znajdziecie mnóstwo ulotek od „rodziny szukającej mieszkania w okolicy”. W social mediach łatwo natknąć się na całą masę filmików kołczingowych, w których mądre głowy objaśniają jak szybko zarobić na obrocie mieszkaniami. Ich popularność dowodzi rozmiaru tego problemu.
Oczywiście są to dowody anegdotyczne, ale w tym momencie już chyba każdy słyszał historie o „ludziach z gotówką”, wymiatających mieszkania z rynku wtórnego, często w ostatniej chwili zgarniających sprzed nosa sensowne oferty rodzinom szukającym mieszkania dla siebie.
Flipperzy utrudniają nabycie mieszkania zwykłym ludziom. Poza tym, nie tylko zarabiają na wzrostach cen mieszkań, ale sami się do tych wzrostów przyczyniają, traktując mieszkania jako towar, który należy chwilę przetrzymać i sprzedać z zyskiem (często nie przeprowadzając żadnych remontów).
Taka sytuacja jest nie do zaakceptowania. Dlatego przygotowaliśmy projekt TARCZY ANTYFLIPPERSKIEJ – zmian w ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC), który sprawi, że szybkie odsprzedawanie nieruchomości przestanie być opłacalne. Flipper sprzedający mieszkanie w terminie krótszym niż 12 miesięcy do daty zakupu nieruchomości będzie zmuszony do zapłaty podatku w wysokości 10% wartości nieruchomości.
Projekt w załączniku (pdf).