Przyszłość Prudentiala
Często pojawiają się pytania o przyszłość Prudentiala. Dzięki naszej jesiennej akcji: https://www.facebook.com/events/644118249041494/ Stołeczny Konserwator Zabytków przeprowadził w budynku kontrolę. Poinformował o niej inwestora wykonującego remont budynku zawczasu, dlatego w Prudentialu tuż przed kontrolą pojawiło się zabezpieczenie dachu.
Jest to nasz mały sukces, bo udało się doprowadzić do zabezpieczenia wnętrza budynku. Jednocześnie dostaliśmy ostatnio wyniki kontroli Konserwatora i okazuje się, że potraktował on państwa Likusów bardzo „wyrozumiale”: stwierdzono obecność zabezpieczeń antykorozyjnych – stwierdzono to na oko lub na słowo inwestora. Stwierdzono zabezpieczenie dachu, ale nie ma ani słowa o zabezpieczeniu okien na najwyżej kondygnacji, choć przecież przez nie także mogą dostawać się opady niszczące wnętrze zabytku.
W podsumowaniu kontroli zawarto informację o zaleceniach pokontrolnych wydanych przez Konserwatora. Jakie to zalecenia? Napisaliśmy kolejne wnioski i czekamy. Konserwator zlecił także „zintensyfikowanie prac” – w naszym ostatnim wniosku pytamy, czy intensywność remontu Prudentiala jest w jakikolwiek sposób kontrolowana, czy są to tylko puste zalecenia, a jak jest – każdy widzi, dzieje się niewiele.
Czekamy na dalsze informacje z Biura Stołecznego Konserwatora, jednocześnie mając nadzieję, że obecność w tej instytucji Pana Michała Krasuckiego (który też się podpisywał pod naszym listem w sprawie zabytku) przyniesie wreszcie zmianę na lepsze, a Prudential znów stanie się wizytówką Warszawy.