Opór instytucji i kłody pod nogi. Przedstawiamy kulisy naszej walki z nielegalnymi wyścigami.
16 lipca 2025

Dzięki Waszemu wsparciu nieprzerwanie prowadzimy walkę z przestępcami drogowymi w Warszawie. Niestety, Państwo wciąż nie pomaga nam w rozbiciu nielegalnej grupy Warsaw Night Racing. Przeczytajcie o naszej walce z nielegalnymi wyścigami i… instytucjami państwowymi.
Przypomnijmy — w październiku 2024 r. złożyliśmy do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez organizatora WNR. Po przeprowadzeniu analizy prawnej uznaliśmy, że grupa ta naruszyła przepisy karne dotyczące bezpieczeństwa imprez masowych, organizując swoje zgromadzenia bez wymaganych zgłoszeń i bez spełnienia szeregu wymogów bezpieczeństwa.
W analogicznej sytuacji prokuratura i Policja w Poznaniu skutecznie rozbiły podobną grupę. U nas jednak organy państwowe wykazały znacznie mniej determinacji. W lutym tego roku otrzymaliśmy informację, że prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w naszej sprawie. Podobną decyzję podjęto wcześniej w odpowiedzi na zawiadomienie złożone przez Komendę Stołeczną Policji, mimo że prowadzone były szeroko zakrojone działania operacyjne, w tym infiltracja grupy i wystawienie ponad 300 mandatów podczas jednego z wydarzeń. W naszej sprawie — co jeszcze bardziej kuriozalne — prokuratura doręczyła nam decyzję bez ustawowo wymaganego uzasadnienia. Uznano, że nie mamy przymiotu strony, mimo że członkom naszej organizacji grożono karalnie, a od lat prowadzimy działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dopiero po złożeniu skargi na sposób procedowania otrzymaliśmy pełną dokumentację. Warto podkreślić, że bez uzasadnienia niemożliwe jest skuteczne wniesienie zażalenia na postanowienie prokuratury. Trudno nie odnieść wrażenia, że celowo próbowano pozbawić nas możliwości działania.
Nie poddaliśmy się jednak. W ustawowym terminie złożyliśmy zażalenie na postanowienie. Sprawa była trudna do zaskarżenia, ponieważ uzasadnienie decyzji stanowiło w zasadzie kompilację przepisów prawnych, bez odniesienia się do istoty sprawy. Co więcej — ani jednym zdaniem nie skomentowano przedstawionych przez nas dowodów. Po złożeniu zażalenia staramy się obecnie uzyskać wgląd do akt sprawy w sądzie, by ustalić, jakie czynności faktycznie podjęła prokuratura (obawiamy się, że mogło ich nie być wcale). Również w tym zakresie musieliśmy wystąpić z wnioskiem o przesłanie akt, ponieważ prokuratura nie chciała nam tego umożliwić dobrowolnie.
Tymczasem dotarły do nas informacje, że na początku lipca Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, przygotowany przez Ministra Sprawiedliwości. Z radością przyjęliśmy fakt, że rząd uwzględnił większość naszych postulatów złożonych kilka miesięcy temu — w tym ten najważniejszy: wprowadzenie odrębnych przepisów pozwalających karać organizatorów i uczestników nielegalnych wyścigów! W projekcie zabrakło niestety zapisów dotyczących skutecznej egzekucji przepisów. Teraz projekt trafi do Sejmu i Senatu, a następnie — ewentualnie — na biurko nowego Prezydenta RP. Cały proces legislacyjny potrwa zapewne kilka miesięcy, o ile nie zostanie zablokowany przez wewnętrzne tarcia w koalicji lub konflikty między rządem a prezydentem. Jak widzicie, nie ustępujemy w działaniach prawnych, a w najbliższych miesiącach planujemy intensyfikację naszych akcji w terenie. Jeśli zależy Wam na jeszcze skuteczniejszej walce z przestępcami drogowymi — dorzućcie się do naszej zbiórki!
Autor: Eryk Baczyński