Mamy 5 postulatów do nowego wojewody

MJN  15 grudnia 2023

Minęły dwa miesiące od wyborów i w końcu mamy demokratyczny rząd. Wszyscy ekscytują się ministerialnymi stołkami, a my chcemy przypomnieć, że nowy rząd oznacza także wymianę wojewodów. Z punktu widzenia Warszawy należałoby rzec – nareszcie!

Mamy 5 postulatów do nowego wojewody

 

Mazowieccy wojewodowie z PiSu odcisnęli na Warszawie swe piętno, mając w pogardzie prawa człowieka, kwestionując demokratycznie podjęte decyzje władz samorządowych, ograniczając ich kompetencje i podporządkowując interesy miasta i jego mieszkańców interesom politycznym matki partii. Bezprawna zmiana nazw ulic, krytyka buspasa na Puławskiej, unieważnienie powołania Moniki Strzępki na dyrektorkę Teatru Dramatycznego – to tylko przykłady działań Wojewody Mazowieckiego, które bardzo ostro wkraczały w kompetencje samorządu a zarazem wykraczały poza rolę wojewody.
Nie wiemy jeszcze, kto będzie nowym wojewodą mazowieckim, ale kto by nim nie został, ma przed sobą kilka wyzwań – musi posprzątać bagno, które zostawili po sobie partyjni funkcjonariusze Sipiera, Radziwiłł i Bocheński.

Od nowego wojewody oczekujemy przede wszystkim poszanowania woli mieszkańców i kompetencji samorządu. Swe przywiązanie do tych wartości wojewoda będzie mógł okazać w pierwszym dniu urzędowania, podejmując decyzje w pięciu sprawach, które jego poprzednicy.

1. Wycofanie z NSA skargi kasacyjnej od wyroku w sprawie strefy płatnego parkowania na Kamionku i Saskiej Kępie.

Wydawałoby się, że nikomu zdrowo myślącemu nie przyszłoby do głowy kwestionować prawidłowo podjętej decyzji władz miasta wprowadzającej strefę płatnego parkowania w jednej z centralnych dzielnic Warszawy. A jednak wojewoda Bocheński, umizgując się w prekampanii wyborczej do wyborców Konfederacji, zaskarżył w kwietniu 2023 roku uchwałę Rady Miasta do WSA. Mało tego! Gdy WSA orzekł, że racja jest po stronie samorządu, Bocheński złożył skargę kasacyjną do NSA tylko po to, by przedłużyć postępowanie.

2. Odwołanie Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i przywrócenie kompetencji Stołecznemu Konserwatorowi Zabytków.

W 2017 roku wojewoda Sipiera wypowiedział umowę, na podstawie której działał Stołeczny Konserwator Zabytków. Przyczyną było to, że SKZ nie chciał się zgodzić na wystawienie na Krakowskim Przedmieściu pomnika Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej. Zadania SKZ przejął MWKZ, którego wiele decyzji było kontrowersyjnych, a niektórych najzwyczajniej podjąć nie zdążył.

3. Zwrot samorządowi zarządu nad pl. Piłsudskiego

W 2017 i 18 roku wojewoda Sipiera, naginając przepisy ustawowe, przejął zarząd nad placem Piłsudskiego. Oficjalnie po to, by organizować uroczystości państwowe (które przecież od zawsze się tam odbywały). W rzeczywistości po to, by wystawić na nim dwa pomniki. Wkrótce faktycznie powstały – wbrew ustalonym procedurom, opiniom i woli warszawiaków/nek. Przekazanie placu z powrotem w zarząd władz samorządowych będzie symbolicznym odwróceniem tego procesu.

4. Udrożnienie Wydziału d.s. Cudzoziemców

Źle jest w całej Polsce. Do tego stopnia, że w sprawie przewlekłości postępowań w sprawach cudzoziemców interweniował niedawno Rzecznik Praw Obywatelskich. Do Warszawy i na Mazowsze trafia najwięcej obcokrajowców. Nie może być tak, że miesiącami czekają, by zdobyć dokumenty uprawniające ich do pobytu w Polsce, przemieszczania się po Unii i podejmowania pracy. Ci ludzie są tu legalnie i mają prawo być uczciwie, profesjonalnie i sprawnie obsługiwani. Oczekujemy, że nowy wojewoda zapewni pieniądze i kadry, by cudzoziemcy byli obsługiwani w ustawowych terminach.

5. Zatrzymanie ksenofobicznych marszów przez Warszawę

Co roku 11 listopada Warszawa jest sceną zawstydzających wydarzeń. Ksenofobiczne organizacje organizują pod biało-czerwonymi flagami przemarsze, podczas których uczestnicy wznoszą nacjonalistyczne i rasistowskie hasła, eksponują faszystowskie symbole. Wielokrotnie dochodziło podczas nich do aktów nienawiści i zwykłych przestępstw. PiS wspierało bojówki na różne sposoby, między innymi wprowadzając przepisy o cyklicznych zgromadzeniach, które w istocie raczej zaprzeczały prawu do zgromadzeń, niż je wspierały, gdyż uniemożliwiały organizowanie kontrdemonstracji. Przed miesiącem odbył się ostatni taki przemarsz na podstawie decyzji wydanej przez wojewodę Bocheńskiego. Oczekujemy, że nowy wojewoda zabroni organizacji tych haniebnych wydarzeń, powołując się na art. 14 ust. 1 Prawa o zgromadzeniach. Dość wspierania ksenofobii!

 

Udostępnij