Jak przemieszczają się po Warszawie osoby starsze?
Komunikacją zbiorową odbywa się ponad połowa podróży starszych mieszkańców stolicy. Tylko co piąta podróż w tej grupie wieku to podróż własnym autem.
Na łamach Gazety Wyborczej redaktor Wojciech Maziarski przekonywał niedawno, że ograniczanie ruchu samochodowego na rzecz komunikacji zbiorowej oraz poszerzania przestrzeni dla pieszych to „pozbawianie wygód starych i niesprawnych”. Nam się dostało jako „ideologom” takich działań, choć takie same rozwiązania są wprowadzane w wielu miastach na świecie. Maziarski ironizuje:
„Młodzi, zdrowi, sprawni, biegający i jeżdżący na rowerach chcą zmonopolizować przestrzeń miejską. Ale oczywiście dla dobra starszych”
…i popełnia przy tym dwa zasadnicze błędy:
- Po pierwsze najwyraźniej nie rozumie, że nasze postulaty nie wynikają z wygodnictwa, tylko z troski o wspólne dobro. Ci „młodzi, zdrowi” dostają w spadku po pokoleniu Maziarskiego zdewastowane środowisko i kryzys klimatyczny.
- Po drugie – redaktor nie dostrzega, że nie wszyscy starsi korzystają z auta na co dzień.
Warszawski Raport o Ruchu Pieszym wskazuje, że jedynie 20% podróży starszych warszawiaków w wieku 65+ to podróże własnym autem. Jest to odsetek dwukrotnie niższy niż wśród osób w wieku 26–44 lata. Ponad połowa podróży emerytów to podróże komunikacją zbiorową, a 28% – pieszo. Oznacza to, że sposób przemieszczania się inny niż samochód emeryci wybierają przeciętnie w 4/5 przypadków. A pamiętajmy, że populacja warszawiaków się starzeje. To oznacza, że priorytet dla komunikacji zbiorowej i pieszych będzie stawał się coraz większą potrzebą.
Wydaje nam się, że artykuł w „Gazecie Wyborczej” to efekt niezadowolenia korkami, a nie faktycznej troski o osoby starsze. Powinniśmy jednak pamiętać, że w korku oprócz aut osobowych stoją również autobusy. Gdy autem najczęściej podróżuje sam kierowca (a przeciętnie 1,3 osoby), to do autobusu wchodzi 80 osób a nawet i więcej, a dla emerytów jest to właśnie główny sposób przemieszczania się po mieście. Szerokie ulice z kładkami zamiast przejść to katorga do pokonania dla mniej mobilnych osób. Przypomnijmy sprawę kładki nad Wisłostradą przy ulicy Chełmskiej. Osoby starsze zorganizowały protesty i skutecznie doprowadziły do wytyczenia w tym miejscu przejścia dla pieszych. Emerytom w poruszaniu się po mieście pieszo nie sprzyjają także chodniki zastawione autami oraz krótki czas zielonych świateł.
—
Źródło: Warszawski Raport o Ruchu Pieszym 2018.