Budzimy bazar Rogatka
Czas na ponowne otwarcie Bazarku Rogatka na warszawskim Kamionku!
W 2016r. władze dzielnicy Praga-Południe postanowiły poddać rewitalizacji teren ówczesnego „Bazarku Rogatka”. Po remoncie miejsce, które powinno tętnić życiem stało się betonową pustynią. A mieszkańcy zostali skazani na okoliczne dyskonty i sklepy sieciowe.
8 maja zorganizowaliśmy “Otwarcie Bazarku Rogatka”. Naszym pomysłem było pokazanie, że do funkcjonowania bazaru nie potrzeba niczego oprócz zezwolenia na handel. Wystarczył nam stolik i produkty. Byliśmy gotowi do handlu. Nasza akcja polegała na rozdawaniu świeżych owoców i warzyw z grochowskiego Bazaru Szembeka. Mieszkańcy, bardzo się ucieszyli. Chcą, aby w tym miejscu znów zaczął działać bazar!
Postulujemy natychmiastowe umożliwienie handlu ulicznego na jego terenie Bazarku Rogatka – tak aby handlarze nie musieli obawiać się kar i znów wrócili na plac. Mamy nadzieję, że dzięki takiej prawnej możliwości wróci życie na bazarku, a mieszkańcy będą mogli się cieszyć dobrą i niedrogą żywnością.
Historia bazaru Rogatka
Warszawskie osiedle Kamionek, to bardzo silnie rozwijający się obszar na południe od Dworca Wschodniego. W ciągu najbliższej dekady ilość mieszkańców tego osiedla ma się podwoić. Popyt na usługi i handel rośnie znacznie szybciej niż powierzchnia handlowa. A większość sklepów nie zapewnia tego co najważniejsze – dostępu do produktów od lokalnych rolników w niskiej cenie.
Bazar Rogatka powstał w 1991 roku. Stanowił ważne miejsce dla okolicznych mieszkańców. Został zlikwidowany ponad pięć lat temu, w maju 2016 roku. Dziś na Kamionku bardzo brakuje takiego miejsca. W okolicy jest tylko jeden supermarket. Często tworzą się tam długie kolejki. Są też drogie sklepy działające na zasadzie franczyzy. Dlatego mieszkańcy Kamionka potrzebują bazaru, na którym będą mogli kupić w dobrej cenie świeże owoce i warzywa oraz inne potrzebne produkty.
Przykłady wielu bazarów wskazują, że do istnienia tych miejsc nie potrzebne są ani wystawne budynki, ani piękne zdobienia. Liczy się funkcjonalność oraz bliskość zabudowy mieszkaniowej. Czy klepisko, takie jakie było tu przed rewitalizacją przeszkadza w funkcji handlowej? Jak się okazuje nie. Po renowacji plac świeci pustkami. Wieczorami, a coraz częściej w środku dnia, spotykają się na nim bywalcy okolicznych sklepów alkoholowych. Co stoi na przeszkodzie, żeby przywrócić bazar mieszkańcom?
Budowa Trasy Tysiąclecia zagrożeniem dla przyszłości bazarku
Rezerwa pod tę ulicę, cały czas wpisana jest w Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego. Jednocześnie miasto pracuje nad bardzo ważną opcją dodatkowej przeprawy samochodowej tunelem pod Dworcem Wschodnim. Aktualnie Kamionek i Szmulowizna podzielone są torami. Przeprawić można się przez nie przy skrzyżowaniu Kijowska/Targowa. Dodatkowy przejazd poprawiłby możliwości komunikacyjne Kamionka. Taka przeprawa byłaby najbliższym połączeniem z planowaną obwodnicą śródmiejską. Trasa Tysiąclecia mimo, że jest zaplanowana, dawno zeszła na dalszy plan. Dziś inaczej projektuje się drogi. Dlatego na trwałe w MPZP powinna zostać zapisana funkcja handlowa dla bazarku.
Według rzecznika dzielnicy, który zdążył się odnieść do postulatu o otwarciu Bazarku, to właśnie rezerwa pod Trasę Tysiąclecia jest przeszkodą, żeby go ponownie otworzyć. Nie przeszkodziło to natomiast władzom dzielnicy w wydaniu 680 tysięcy złotych na wybrukowanie dzisiaj pustego placu. Został zorganizowany również konkurs architektoniczny na zagospodarowanie tego terenu.
Po remoncie na Bazarze Rogatka obiecywano plac, na którym co weekend miał się odbywać zielony targ. Teren bazaru został włączony w proces rewitalizacji, a konkurs architektoniczny na Centrum Lokalne Rogatka został rozstrzygnięty jeszcze w 2018 roku roku. Po licznych zapytaniach burmistrz dzielnicy Tomasz Kucharski ogłosił, że dla dzielnicy jest to inwestycja priorytetowa i zostanie zrealizowana do końca 2020 roku. Nie została. Co więcej dalej nie wiadomo, czy Bazar Rogatka kiedykolwiek wróci. Mieszkańcy w czasie konsultacji społecznych chcieli zachowania funkcji handlowej dla tej przestrzeni, więc jeśli przeszkodą jest planowana Trasa Tysiąclecia – może pora wykreślić ją ze stadium?
Po co mieszkańcom targowiska
Możliwość zrobienia podstawowych zakupów spożywczych powinna być dostępna w pieszej odległości od miejsca zamieszkania. Bazary to miejsca, gdzie lokalna społeczność może nabyć świeże produkty od lokalnych rolników w dobrych cenach. Właśnie dlatego zorganizowaliśmy nasz happening. Aktualnie mieszkańcy okolic bazarku, często emeryci, aby skorzystać z możliwości jakie targowiska oferują muszą udać się na Rondo Wiatraczna, albo na ulicę Targową.
– To 30 min podróż w dwie strony. Jak podsumowała to mieszkanka kamienicy zaraz obok bazaru, wolałaby poświęcić ten czas na spacer po pięknym Parku im. Ignacego Jana Paderewskiego, do którego wejście znajduje się naprzeciwko Rogatki. – mówiła mieszkanka Kamionka.
Targowiska to nie tylko miejsca handlu. Przez lata bazary stanowiły żywotne centra lokalne, kształtujące charakter miast i dzielnic. Niestety coraz częściej znikają z mapy Warszawy. Utworzenie w tym miejscu atrakcyjnej przestrzeni targowej nie tylko dałoby mieszkańcom możliwość sprawniejszego nabycia produktów żywnościowych, ale też pobudziłoby tą część dzielnicy i tchnęło w nią nowe życie.