Powrót z Narodowego? Tylko spacerkiem przez środek Poniatowskiego
W ostatnią sobotę byliśmy świadkami kolejnego wydarzenia na Stadionie Narodowym i tradycyjnego już paraliżu Pragi. Pomimo, iż jest to jedno z najlepiej skomunikowanych miejsc w Warszawie (tramwaje, autobusy, SKM oraz świeżo wybudowana kosztem 0.5 mld złotych stacja metra), to po koncercie AC/DC kolejny raz bezmyślnie pozwolono uczestnikom wrócić do centrum… na piechotę. Skutek: zamknięcie mostu Poniatowskiego i alei Zielenieckiej, objazdy 6 linii tramwajowych i 30 linii autobusowych oraz ogromne korki na Pradze.
Jesteśmy zdania, że każde wydarzenie na Stadionie Narodowym nie musi być gehenną dla okolicznych mieszkańców i wszystkich Warszawiaków, którzy chcą przekroczyć Wisłę. Dlatego jutro zwrócimy się do władz miasta o odpowiedzi na następujące pytania:
- Kto i na jakiej podstawie decyduje o zamknięciu dla ruchu Mostu Poniatowskiego i Alei Zielenieckiej?
- Jakie są koszta objazdów wynikających z wydłużonych tras komunikacji miejskiej i dodatkowych dyżurów funkcjonariuszy kierujących ruchem? Kto je pokrywa?
- Czy rozważa się zrezygnowanie z zamykania Saskiej Kępy i, zamiast tego, skierowanie tam wzmożonych patroli Straży Miejskiej, która skutecznie egzekwowałaby kary za nielegalne parkowanie?