7 pomysłów na Aleje Jerozolimskie!

Śródmieście  Zieleń w mieście  21 stycznia 2020

Aleje Jerozolimskie są typową miejską autostradą. Dlatego symbolicznie zmieniliśmy ich nazwę na Trasę Jerozolimską. Teraz pokazujemy siedem pomysłów na zmiany, aby Trasa znów mogła stać się Alejami!

7 pomysłów na Aleje Jerozolimskie!

W trakcie konferencji dotyczącej swojej wizji zmian w centrum Warszawy Rafał Trzaskowski bardzo niewiele czasu poświęcił Alejom Jerozolimskim. Szkoda, bo już niedługo (w perspektywie kilku lat) szykują się ogromne prace na terenie Alej związane z remontem linii średnicowej. Jeżeli już teraz nie zaczniemy dyskusji na temat przebudowy tej głównej warszawskiej arterii, możemy skończyć tak jak z Świętokrzyską po otwarciu metra (pamiętacie te buchające zielenią donice?). Dlatego wczoraj zmieniliśmy nazwę Alej oraz złożyliśmy w tej sprawie petycję do Rady Miasta – CZYTAJ WIĘCEJ.

Nasze postulaty umożliwiające transformację Trasy Jerozolimskiej w Aleje są następujące:

1. First things first: szpalery drzew po obydwu stronach ulicy – tego chyba nie trzeba uzasadniać.

2. Naziemne przejścia dla pieszych na wysokości: PKP Powiśle, Muzeum Narodowego, Brackiej, ronda Dmowskiego, Jana Pawła II, Pankiewicza.

Jeszcze kilka lat temu przejście naziemne na wysokości Kruczej i kolejne – na wysokości Placu Starynkiewicza dzieliło rekordowe 1,5 km. Po wytyczeniu (nieplanowanym wcześniej! – przejście wytyczone na czas remontu udało się utrzymać tylko dzięki presji społecznej) przejścia na wysokości Emilii Plater sytuacja trochę się poprawiła, ale wciąż ulica z perspektywy pieszych jest kanionem przecinającym miasto na pół – czas to zmienić.

3. Uspokojenie ruchu samochodowego na wysokości Dworca Centralnego + wyniesienie jezdni i przystanków tramwajowych – nachylona powierzchnia między jezdnią a poziomem hali głównej Dworca Centralnego, umożliwiająca pieszym bezpośredni dostęp do dworca.

W miastach przyjaznych pieszym w okolicy głównych dworców kolejowych czekają na nich specjalne udogodnienia – w Warszawie jak na razie jest dokładnie odwrotnie, przyjezdni najczęściej giną w labiryncie przejść podziemnych.

4. Infrastruktura rowerowa po obu stronach ulicy.

Jeżeli ktoś wątpi w konieczność budowy takiej infrastruktury, zalecamy przejażdżkę przez centralną część Trasy Jerozolimskiej – wrażenia gwarantowane.

5. Przystanek tramwajowy na wysokości PKP Powiśle.

Bardzo ważne udogodnienie dla osób dojeżdżających KM i SKM. Oczywiście na czas funkcjonowania przystanku PKP Powiśle w obecnym miejscu (przeczytaj o tym, jak dzięki naszym naciskom kolejarze zapowiedzieli budowę nowego przystanku kolejowego w okolicy Ronda de Gaulle’a).

6. Wyspa dla pieszych na wysokość Muzeum Narodowego, esowanie jezdni na wysokości wyspy.

Takie rozwiązania pozwoli zwiększy dostępność Muzeum oraz uspokoi ruch samochodowy.

7. Skrzyżowanie w miejscu Ronda Dmowskiego, plany nowej zabudowy w miejscu przyziemia Novotelu i Hotelu Metropol – budynek w miejscu patelni z „halą odpraw” na wysokości aktualnych wejść do M1

Kilka lat temu Forum Rozwoju Warszawy pokazało, w jaki sposób można z perspektywy Miasta właściwie bezkosztowo doprowadzić do całkowitej rewolucji w centralnym punkcie Warszawy, który z perspektywy pieszych jest miejscem absolutnie koszmarnym. W pełni popieramy tę wizję, uzupełniając ją o to, że dopełnienie urbanistycznym nowego skrzyżowania może być budynek z ważną funkcją publiczną (np. nowy Ratusz) w miejscu Patelni.

http://forumrozwoju.waw.pl/rondodmowskiego/

O zwężeniu już nawet nie piszemy – to oczywiste (pozdr dla hejterów).

Udostępnij