Zieleń miejska przyjazna zapylaczom. Kodeks dobrych praktyk
Podczas jednego oblotu pszczoła odwiedza od 50 do 100 kwiatów. Aby powstał 1kg miodu, pszczoły muszą zebrać pyłek i nektar z blisko 4 milionów kwiatów.
Dlaczego odpowiednie zarządzanie zielenią miejską jest takie ważne?
Jak wynika z badań, które przeprowadzono w Niemczech*, w okresie od 1989 roku aż do dziś, całkowita biomasa owadów latających zmniejszyła się średnio o 76 proc. W szczycie sezonu letniego – kiedy owadów jest najwięcej – spadek był jeszcze większy: o 82 proc. W ciągu niespełna 30 lat w kraju naszych sąsiadów liczebność owadów, w tym także niezwykle istotnych dla życia człowieka zapylaczy, spadła o ponad 75 proc. Jeśli nie zaczniemy działać, może dojść do katastrofy ekologicznej i załamania wielu ekosystemów. Ważne jest, aby pamiętać, że spadek populacji owadów negatywnie wpływa nie tylko na ludzi, ale także na ptaki, gryzonie oraz różne gatunki roślin, które są zależne od pracy owadów zapylających.
Trudno oczekiwać, aby procesy, które zaobserwowano za naszą zachodnią granicą, nie miały wpływu na Polskę. Odpowiednie działania dotyczące nasadzeń, koszenia trawników, a także doboru i ochrony roślin czy grabienia liści, mogą znacząco zniwelować negatywny trend. Odpowiednie planowanie, jak pokazuje przykład Wrocławia, może doprowadzić do ponownego zaobserwowania gatunków zapylaczy, które w Polsce zostały uznane za wymarłe. Przykładem jest obserwacja Zadrzechni fioletowej (Xylocopa violacea) – największej pszczoły samotnicy występującej na terenie Polski, którą udało się zaobserwować dzięki nasadzeniom takich roślin jak szałwie (Salvia), glicynia (Wisteria), czyściec wełnisty (Stachys byzantina), groszek pachnący (Lathyrus odoratus), żmijowiec zwyczajny (Echium vulgare), czy kłosowiec pomarszczony (Agastache rugosa)*. Brak owadów zapylających wpłynie nie tylko na wymieranie ptaków czy gryzoni, ale także finalnie, na zmniejszenie ilości pożywienia dla ludzi. Miasta są dobrym miejscem do rozwijania zróżnicowanych ekosystemów, a tym samym ochrony owadów zapylających.
Przestrzeń miejska przyjazna dla ludzi i zwierząt
Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze oraz Pszczelarium przedstawiają zbiór propozycji, które w naszej opinii w pozytywny sposób wpłyną na kształtowanie przestrzeni miejskiej i sprawią, że będzie ona bardziej przyjaznej dla ludzi oraz zwierząt zamieszkujących miasto. Rośnie świadomość społeczna. Coraz więcej mieszkańców Warszawy rozumie jak ważna jest bioróżnorodność i ekologia w ich otoczeniu. Jesteśmy przekonani, że duża część mieszkańców byłaby zadowolona z zaproponowanych przez nas rozwiązań.