Trasa Jerozolimska a nie Aleje!
Zaczęliśmy od symbolicznej zmiany nazwy Alej poprawiając nieco tabliczkę.
Mało co tak grzeje wielu warszawskich radnych jak kwestia nazw ulic. Skąd więc takie ogromne niedopatrzenie z ich strony i brak zainteresowania wadliwą nazwą jednej z największych arterii naszego miasta?
Postanowiliśmy naprawić to zaniedbanie, składając dzisiaj petycję do Rady Miasta, w której wskazaliśmy, że:
„pierwszy człon aktualnej nazwy „Aleje Jerozolimskie” może mieć mylący charakter zarówno z perspektywy mieszkańców miasta, jak i turystów. Zgodnie z przykładowymi powszechnie akceptowanymi definicjami aleja to „droga piesza, rowerowa lub jezdna, jak również szlak komunikacji wodnej, obsadzony po obu stronach drzewami albo krzewami o określonej kompozycji, czyli z zachowaniem rytmu nasadzeń i powiązań krajobrazowych. Charakterystyczną jej cechą są także szczególne walory przyrodnicze, kulturowe, estetyczne i gospodarcze.”, „szeroka droga lub ulica wysadzana drzewami”, „droga wśród drzew”, etc.
Nie sposób twierdzić, by tak zakreślona definicja była spełniona w przypadku Alej Jerozolimskich, które wysadzane są jedynie nielicznymi drzewami (nieuformowanymi jednak na żadnym odcinku ulicy w rzędy), zaś na zdecydowanej większości swojego przebiegu pozbawione są jakiekolwiek roślinności.
Z kolei, jak wielokrotnie podkreśla się w różnego rodzaju tekstach publicystycznych czy dyskusjach publicznych, Aleje Jerozolimskie pełnią istotną funkcję komunikacyjną, będąc ważną sześciopasmową arterią przecinającą ze wschodu na zachód dużą część miasta. Na ulicy, przede wszystkim na jej przebiegu od wysokości Dworca PKP Warszawa Zachodnia znajdują się liczne udogodnienia dla ruchu samochodowego pozwalające zachować jego dużą przepustowość, takie jak wielopoziomowe wiadukty – infrastruktura usprawniająca ruch samochodowy znajduje się również na śródmiejskim odcinku ulicy (przejścia podziemne dla pieszych na wysokości Dworca Warszawa Centralna, ronda Dmowskiego czy Dworca PKP Warszawa Powiśle).
Z uwagi na powyższe zdaniem MJN nazwa „Trasa Jerozolimska”, przez analogię do innych szlaków komunikacyjnych podobnego rodzaju np. Trasy Łazienkowskiej czy Trasy Armii Krajowej, w lepszy sposób będzie oddawała aktualny charakter ulicy, nie pozbawiając jednocześnie ulicy historycznego drugiego członu nazwy.”
Jeżeli „Aleje” z powrotem staną się alejami, możliwy będzie powrót do starej historycznej nazwy (świetną okazją do przebudowy ulicy będzie remont linii średnicowej!) – na razie nawet na horyzoncie nie widać działań Miasta w tym kierunku.
Do czasu remontu nazywajmy rzeczy po imieniu!
https://www.facebook.com/miastojestnasze/videos/161502998595692/?__xts__[0]=68.ARDAxAw_XOhp6mPdgPRB8w7b5nYMJORGd5Cty3FVac5kSo0me0yCSIMBqZ9xzCC0BW4Hk9kG9UYswft_-NySF5S8C5yh7s0yywn-bOuMTesGfOgW_0wbx8XCLhMQFnf0_b5ZXN55dfgRdJZQN1aD_ujm88DKzY6thkuij8NaBRvmuFC-qxLemKJ2WetzEzSAnmEXtLPv1ki4xRDjAsqod8baDO-mc5PxFujm0bsMjWRpeS4JcFPchg0FArr1kbEj5BhhRXj5hUNYqmXLxrbR9fujkXw2L7AOX6RHxTXcCpYd7vcCbAlX_ldRV0KkC8dH3dDscVxblqj_NEYeGlgz4VGjmApgyjgF&__tn__=-R