STOP masakrom drzew!
Mamy dość bezkarności miejskich drwali – kary za nielegalne wycinki drzew są śmiesznie niskie!
W sobotę 20 lutego w podwarszawskim Milanówku wykarczowano teren leśny w centrum miasta. Teren był pod opieką konserwatora, ale prywatny właściciel uzyskał zgodę na wycięcie kilku drzew ze względu na ich zły stan. Zamiast tego wyciął ich kilkadziesiąt. Służby – policja , straż miejska – nie reagowały na wezwania mieszkańców.
– „Milanowska masakra piłą mechaniczną” to nie przypadek. Nie wynika z nienawiści do przyrody. W sprawie chodzi o pieniądze – właściciel skorzystał z okazji, żeby wyczyścić teren pod inwestycję. Widać to jak na dłoni. Jego działanie jest tym bardziej bezczelne, że to teren wpisany do planu miejscowego jako teren zielony. Niestety pazerny deweloper zdewastował go. – mówi Jan Mencwel, autor książki Betonoza, prezes MJN.