Stawki mandatów nie wzrosły od lat 90. Politycy, #CzasMinął!
Maksymalna stawka mandatu za wykroczenia drogowe – 500 zł – została ustalona w 1997. Prezydentem był wtedy Aleksander Kwaśniewski, weszła w życie nowa Konstytucja RP, a Bill Clinton zapraszał Polskę do NATO. Brzmi jak zamierzchłe czasy…?
Za niecały tydzień, 1 czerwca 2021 roku w życie wejdą wywalczone m.in. przez MJN przepisy: piesi będą mieli wreszcie pierwszeństwo przed przejściem. Nie rozwiązuje to jednak podstawowego problemu: na polskich drogach nadal jest skrajnie niebezpiecznie, co potwierdziła właśnie Najwyższa Izba Kontroli. Co roku na polskich drogach w wypadkach drogowych mamy blisko 40 tysięcy ofiar!
Dlaczego? Bo na polskich drogach nadal panują lata 90. Stawki mandatów drogowych nie wzrosły od ćwierćwiecza i nikogo już nie odstraszają od popełniania wykroczeń.
Główny problem, jak wynika z danych Policji, to nadal zbyt duża prędkość. Tymczasem w Polsce stawki mandatów za jej przekraczanie nie drgnęły od lat 90. Dlatego zorganizowaliśmy akcję #CzasMinął: by pokazać politykom, z jak zamierzchłej epoki pochodzą dzisiejsze stawki mandatów za wykroczenia drogowe.
- Przeciętne wynagrodzenie w latach 1995-2021 wzrosło 8-krotnie!! kiedyś 700 zł dziś ponad 5600 złotych.
- Natomiast kwota maksymalnego mandatu – 500 zł pozostała bez żadnych zmian. W 1995 r. stanowiła ona aż 71% przeciętnego wynagrodzenia. Za to obecnie jest to mniej niż 9% przeciętnego wynagrodzenia!
- Dziś, gdyby zachować proporcje z 1995 r. (71% przeciętnego wynagrodzenia) to najwyższymandat powinien wynosić ponad 4 tysiące złotych
- Stawki za mandaty w Polsce nie zostały zwaloryzowane od 1995 roku!
- W 1995 r. było 11 mln zarejestrowanych pojazdów, a w 2021 roku 30 mln – pojazdów na polskich drogach jest 3-krotnie więcej nie licząc pojazdów zarejestrowanych zagranicą.
- Polskie drogi są jednymi z najniebezpieczniejszych w Europie. Zgodnie z danymi Unii Europejskiej za 2020 r. pod względem liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na milion mieszkańców wynoszącej u nas w ubiegłym roku 65, nadal tkwimy w ogonie UE. Więcej osób niż na polskich drogach ginęło jedynie w Bułgarii (67), na Łotwie (74) i Rumunii (85)
Latami mówiono, że problem z bezpieczeństwem na drogach wynika ze słabej infrastruktury. Ale zbudowaliśmy autostrady, trasy ekspresowe i dalej jest tak samo! Odpowiedź jest prosta: stawki mandatów nikogo już nie odstraszają od popełniania wykroczeń na drodze. Główną przyczyną wypadków drogowych w których są ofiary jest prędkość – przestrzeganie obowiązujących ograniczeń prędkości wymaga dotkliwych i nieuchronnych kar – zwaloryzowanych i egzekwowanych mandatów.
Dlatego nasz przekaz jest prosty: politycy, polityczki, #CzasMinął! Stawki mandatów za wykroczenia drogowe nie wzrosły od połowy lat 90. Nikogo to nie odstrasza,bandyci drogowi są bezkarni. Zmieńcie to!