Kuśnierka z Grochowskiej 265 zostaje.
Presja ma sens! Pomogliśmy pani Ani wywalczyć niższe stawki najmu pracowni.
Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na problemy, z którymi zmagają się przedstawiciele rzemiosła, m.in. brak odpowiednich lokali usługowych, wysokie stawki najmu sięgające kilkudziesięciu złotych za metr kwadratowy czy krótki okres obowiązywania umów najmu, co utrudnia planowanie i rozwój.
W październiku zeszłego roku zgłosiła się do nas pani Ania, kuśnierka z ul. Grochowskiej, z prośbą o pomoc. Mimo, że pani Ania swój zakład prowadzi od ponad 35 lat, jest przedstawicielką ginącego zawodu to przy odnawianiu umowy najmu na kolejne 3 lata zaproponowano czynsz w miejskim lokalu w wysokości 37zł za metr kw.
Poszliśmy z panią Anią do Urzędu Dzielnicy, żeby pomóc w negocjacjach z urzędnikami oraz opisaliśmy sprawę w Internecie. Ostatecznie po 3 miesiącach pani Ani udało się uzyskać cenę za metr kilkanaście złotych niższą niż pierwotnie proponowaną ale i tak dużo wyższą niż sugerowaną w raporcie Zespołu ds. Zachowania Dziedzictwa i Rozwoju Rzemiosła dzielnicy Praga-Południe.
Tym razem się udało, ale ile razy razu rzemieślnicy pozostawieni sami sobie kapitulowali przed urzędnikami, ile razy zamknęli zakład z powodu zbyt wysokich kosztów?
Rozmawiajmy z lokalnymi rzemieślnikami, wspierajmy ich, korzystajmy z ich usług, to także oni tworzą klimat oraz historię naszej dzielnicy.