Kiedy doczekamy się większej liczby łaźni miejskich?

Planowanie przestrzenne  8 sierpnia 2019

O potrzebie zbudowania publicznych łaźni w każdej dzielnicy pisze Adriana Porowska, prezeska Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej.

Kiedy doczekamy się większej liczby łaźni miejskich?

Fajnie mieć wodę w zasięgu ręki ? Ano fajnie. Dwa dni nie będzie dostępu do bieżącej wody z kranu. Dwa dni, a panika na wszystkich forach internetowych mieszkańców Ursusa, Michałowic, Pruszkowa, Piastowa. Polecam dostęp do dwóch łaźni w Warszawie. Tak funkcjonują od lat ludzie w kryzysie mieszkaniowym.

Ja też nie mam wody w mieszkaniu, to słabe doświadczenie. Ale może nam wszystkim uzmysłowi że woda w kranie to luksus.

Wy macie samochody albo pieniądze na bilet jedźcie się wykąpać do łaźni. Zobaczycie dlaczego od lat zabiegamy o to aby były przynajmniej po jednej w każdej dzielnicy.

Dla chorych ludzi nie posiadających pieniędzy na bilet to nie lada wyzwanie do nich dotrzeć.

Dziś jest ciepło każdy chętnie skorzystałby z prysznica w domu, ale czy macie siłę na podróż przez całą Warszawę?

Czujecie nieprzyjemny zapach własnych ciał, po jedynym dniu braku kąpieli? A wyobraźcie sobie że nie macie dostępu do bieżącej wody na stałe. Jak często będziecie jeździć do łaźni? Codziennie znajdziecie czas na pielgrzymkę do wód ? Proszę w tym trudnym czasie dla nas wszystkich pomyślcie o tych którzy codzienne zmagają się z tym problemem.

Nasze codzienne 15 min po wstaniu: mycie zębów, prysznic, śniadanie, kawa to dla osób nieposiadających mieszkania wyzwanie na cały dzień. Muszą podstawowe potrzeby zrealizować często daleko od miejsca noclegu. Przyzwyczajają się do braku wygody, zapominają że można żyć inaczej.

Osoby chore np. w depresji, zaburzone psychiczne czy upośledzone potrzebują motywacji z zewnątrz aby zadbać o siebie. To trudne zadanie namówić ich na częstą kąpiel w miejscach oddalonych od miejsc dla nich bezpiecznych i znanych. Nie ulegajcie narracji iż to ich wybór. Znam osoby w kryzysie bezdomności które mieszkając w pustostanach, na dworcach korzystają z łaźni i dbanie o higienę jest dla nich ważne.

Dwa dni bez wody, może to pomoże nam namówić władze Warszawy do zorganizowania łaźni w każdej dzielnicy. I proszę nie mówcie mi że stolica nie ma pieniędzy. Ma poprostu inne priorytety. Spotkanie z osobą brzydko pachnącą, powinno obudzić w Was pytanie dlaczego burmistrzowie w waszych dzielnicach nie dbają o mieszkańców. Pytacie jak pomóc osobom bezdomnym. Odpowiedź brzmi: pomóżcie nam namówić władzę do zorganizowania łaźni w każdej dzielnicy.

A i jeszcze jedno z kąpieli w Misji korzystają również osoby posiadające mieszkanie a nie mające dostępu do bieżącej wody. To fakt, warty zapamiętania.

O refleksji związanej z ekologią i kurczącej się ilości wody też warto wspomnieć.
Pozdrawiam cieplutko z Warszawy.

Jedynym z priorytetów Prezydenta Trzaskowskiego było doprowadzenie do powstania w każdej dzielnicy łaźni. Trzymam kciuki i bardzo za słowo!

[Treść wpisu, za zgodą Autorki, skopiowaliśmy z jej profilu na Facebooku.]

[fot. R. Motyl, zdjęcie z witryny www.um.warszawa.pl]

Przyłączamy się do apelu prezydenta Rafała Trzaskowskiego o co najmniej jedną łaźnię miejską w każdej dzielnicy!

Udostępnij